Zbiórkę środków na odbudowę Pomnika prowadzi
Towarzystwo
Miłośników Miasta Bydgoszczy
ul. Jezuicka 4
ul. Jezuicka 4
85-102 Bydgoszcz, tel./fax.: 052 322 51 96,
052 345 44 34
biuro@tmmb.pl www.tmmb.pl
biuro@tmmb.pl www.tmmb.pl
Artystyczna wizja "Fordońskiego Pomnika Najświętszego Serca Pana
Jezusa" tuż przed rozbiciem i profanacją przez hitlerowców w noc
sylwestrową 1939/1940 r.
Pomnik niegdyś znajdował się na skwerze przed mostem w Fordonie.
Obraz wykonał malarz z Kłobucka - Pan Marek Izydorczyk w 2012 r.
Obraz jest ukazany na kilka minut przed aktem barbarzyńskiego zburzenia
przez niemieckich nazistów. Praca jest zlepkiem realizmu, abstrakcji
przeplatana akcentami surrealizmu i impresjonizmu. Sami hitlerowcy
pozostają poza obrazem (niegodni
ukazania). Jedynym ich śladem jest przedramię, a raczej dłoń okupanta
trzymająca lampę naftową. Płynące z niej światło, zdaniem Artysty ma
budować w obrazie nastrój i napięcie, tuż przez zburzeniem Pomnika.
Ukazanie nocnego nieba jest formą abstrakcji. Ogołocone z liści drzewa z
lodowatymi ostrzami, odzwierciedlają fragmenty Korony Cierniowej. U
podstawy pomnika znajdują się dwa gwoździe, które mają symbolizować
ponowne ukrzyżowanie Chrystusa Pana przez niemieckich nazistów w świetle
szeroko rozumianych czynów, które popełnili i popełnią. W otoczeniu
pomnika ukazane są ciemno czerwone wazony i doniczka. Ich barwa nie jest
przypadkowa, gdyż są one w kolorze krwi symbolizującej mordy, zbrodnie
dokonane w naszym regionie, Polsce i świecie przez hitlerowców. Na pierwszym stopniu
cokołu, ukazane jest narzędzie rozbicia monumentu - kilof, drugi ,
prawie niewidoczny, oparty jest o ścianę. Gdy zbliżymy się do obrazu,
do kościoła św. Mikołaja i wnikliwie mu się przyjrzymy, to dostrzeżemy
przewrócony drewniany krzyż, czyn popełniony przez okupantów. Spoczywa
On w surrealistycznym śniegu wychodzącym poza tło obrazu.
Odsłuchaj - Profanacja Fordońskiego Pomnika w oczach nieżyjącej już Fordonianki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.