Świat zaklęty w bursztynie w poniższym blogu pt. Planeta Fordon.
https://planeta-fordon.blogspot.com/
A tak przy okazji, jak uczynić Fordon znany na całym świecie ? ... ofiarować bursztyny i środki pieniężne pod wykonanie największego bursztynowego krzyża na świecie, który by stanął w najstaszym fordońskim kościele pod wezwaniem św. Mikołaja.
Źródło zdjęcia, wikipedia, Czara bursztynowa z herbem Zygmunta III Wazy, 1590,
anonimowy (Polska), Sigismund III Vasa? - Praca własna
FORDON-HISTORYCZNA KOPALNIA
środa, 28 sierpnia 2019
piątek, 19 lipca 2019
Ciekawostki o Fordonie z lat 1945 -1949: Niemcy, UB, Dąb Bismarcka, obóz pracy
Post w trakcie przygotowań i korekt.
Posiedzenie Miejskiej Rady Narodowej odbyło się w Fordonie już w lutym 1945 roku. Pod przewodnictwem
delegata z Lublina, ustalono porządek
obrad, m.in. wybrano przewodniczącego i
sekretarza zebrania, wybrano: delegata do Rady Miejskiej, prezydium Miejskiej
Rady Narodowej, a także złożono ślubowanie.
Miesiąc później, na kolejnym zebraniu, mając na uwadze brak
mieszkań, przeznaczono dla Niemców " barakę " (czyli barak) przy ul.
Świeckiej. Rada Narodowa podjęła m.in. decyzję odnowienia fordońskiej szkoły
powszechnej, domu starców oraz domu dla milicji.
(Źródło APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1945, 6/902/0/-/01)
Na temat baraku dla Niemców czytaj tutaj
https://fordon-historyczna-kopalnia.blogspot.com/2014/03/barak-lub-baraki-dla-niemcow-w-fordonie.html
(Źródło APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1945, 6/902/0/-/01)
Na temat baraku dla Niemców czytaj tutaj
https://fordon-historyczna-kopalnia.blogspot.com/2014/03/barak-lub-baraki-dla-niemcow-w-fordonie.html
W maju na posiedzeniu tego samego organu m.in. wybrano Gminny Komitet Opieki Społecznej oraz komendanta obrony P.L. biernej na miasto Fordon.
Natomiast w czerwcu 1945 roku zatwierdzono m.in. kandydatów
na minerów cywilnych, a także
zapadła rezolucja w sprawie rozdziału gospodarstw
poniemieckich dla repatriantów, przybyszów z za Bugu.
No i w dokumencie z tego miesiąca pojawia się
ciekawa informacja, cytuję "Zarząd Miejski przeniósł obóz karny dla
Niemców z miejsca klimatycznego do zabudowań koło straży pożarnej. W tym
miejscu powstał plac zabaw dla dzieci. "
Natomiast Gminny Komitet Opieki Społecznej, pomógł
najbiedniejszym dzieciom przydzielając na osobę po 1/4 litra mleka i w 2 skiby chleba posmarowanego
marmoladą.
Z dokumentu z 4 lipca 1945 roku dowiadujemy się, że burmistrz Fordonu, poinformował Radę, że
Zarząd Miejski wystosował wniosek do władz o przydzielenie domków, które
niegdyś wybudowała miastu niemiecka
służba pracy tj. Arbeitsdienst (zapis zachowany podług oryginału ) "oraz domków przy ulicy Siwckiej " (Świeckiej ? ?
dzisiejsza ulica Wyzwolenia) na
przeciw cmentarza, których budowę rozpoczął
i nie wykończył niemiecki Zarząd Miejski. Przeznaczono również środki pieniężne na naprawę domu miejskiego przy ul. Nowej.
(Źródło APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1945, 6/902/0/-/01)
(Źródło APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1945, 6/902/0/-/01)
Zobacz mapę ulic i budynków /obiektów dawnego miasta Fordon w tym linku
https://staremapy.bydgoszcz.pl/mapy/plan-fordonu-15k-1939/#17/53.14904/18.17186/fordonPlan1939_3857-osm_podklad_czb
https://staremapy.bydgoszcz.pl/mapy/plan-fordonu-15k-1939/#17/53.14904/18.17186/fordonPlan1939_3857-osm_podklad_czb
Fordon w tym okresie zaczął się ożywiać, więc Miejska Rada
Narodowa uchwaliła regulamin targów, które miały się odbywać w każdy wtorek i piątek. Opłata miała wynieść 5 zł
od stoisk i 25 zł od wozu. Targi zlecono kontrolować milicji i Zarządowi Miejskiemu.
Na początku września 1945 roku na kolejnym posiedzeniu, obradowano
m.in. nad przyjęciem podatku od zabaw i widowisk oraz o ustaleniu godzin policyjnych ( nie milicyjnych ) w handlu i rzemiośle i godziny
policyjnej dla młodzieży i dzieci . W odniesieniu do tych godzin to składy różnorodnych branż i pracown. rzemieślinicze miały być otwarte od 8 -12 i
14-18.
Restauracje od 8 do 24.
Mleczarnie w dni powszednie 7-12, i od 14 -18 a w niedziele i
święta od 7 do 9.
W soboty przerwa obiadowa miała nie obowiązywać. Składy rzeźnickie w poniedziałki zostały
zamknięte. Dyskutowano także nad zakazem sprzedaży alkoholi
w niedziele do godziny 12 -tej. Jednak tej ostatniej
poprawki Rada nie przyjęła.
Miejska Rada Narodowa uchwaliła zakaz uczęszczania
młodzieży do lat 16 na zabawy taneczne
oraz przedstawienia teatralne, które były dla młodzieży zabronione. Młodzież szkolna na ulicach mogła przebywać do zapadnięcia zmroku tj. w okresie zimowym do
godziny 18 -tej, a w okresie letnim do 21-szej. Ponadto podjęto uchwałę
odnośnie uboju dla rzeźników na 2 dni w tygodniu ( wtorek i piątek).
Z okazji nadchodzącego 6 -cio lecia rocznicy stracenia Obywateli
miasta Fordonu, i pierwszej rocznicy odrodzonej Polski, Zarząd Miejski wniósł
projekt o przemianowanie nazwy
fordońskiego Rynku i kilku pobliskich ulic.
W dokumencie z października
1945 roku na posiedzeniu tego samego organu, podano .
"Dzień 2 października, w którym przypada pierwsza w odrodzonej
Ojczyźnie rocznica stracenia 8 Obywateli naszego miasta, uchwalono jednomyślnie,
jako święto lokalne, wolne od zajęć, w którym społeczeństwo hołd pośmiertny
pomordowanym złoży. "
Postanowiono, że
odbędzie się uroczyste nabożeństwo żałobne, poświęcenie tablicy
pamiątkowej, przemówienie kierownika szkoły, pochód do grobu pomordowanych i
okolicznościowe kazanie .
By uczcić pamięć rozstrzelanych Osób, Rynek miasta Fordonu,
który był miejscem kaźni, przemianowano
na " Plac Poległych".
Na kolejnym posiedzeniu podjęto uchwałę by przemianować
ulice tj.
Bydgoską na Aleje 1 Maja
Świecką na Wyzwolenia
Jagielonaką ( pewnie chodziło o Jagiellońską ) na ul.
Generała Władysława Sikorskiego,
oraz fordońską szkołę na " Szkoła
Powszechna im. Mikołaja Kopernika", i ochronkę na " Ochronka im. Ks. Piotra
Skargi ".
W listopadzie 1945 r.
na posiedzeniu MRN obradowano m.in. nad uchwaleniem godziny policyjnej dla
zamykania bram domowych, z powodu wzrastających kradzieży. Ostatecznie uchwalono zamykanie bram domów w okresie
zimowym od 20 do 6 rana. Poruszono sprawę uruchomienia centrali
telefonicznej w Zarządzie Miejskim.
Okazało się, że centrala ta
zachowała się w całości i brak jej było
tylko baterii.
(Źródło APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1945, 6/902/0/-/01)
Sprawa o
zatwierdzenie planów linii przedłużała się
kilka lat, jednak ostatecznie, zatwierdzono,
że linia elektryczna miała się ciągnąć
od stacji transformatorowej tj. z
obszaru Fabryki Papy Dachowej "
Impregnacja" do cegielni. Ostatecznie
linię pobudowano po koniec lat 40 XX wieku. Do budowy nowej linii zastosowano słupy
drewniane impregnowane, o długości 10 metrów.
( Źródło APB, Plan trasy napowietrznej linii elektrycznej 15
kV w Fordonie [do Cegielni "Medzeg"], 6/851/0/-/7186 )
Na kwietniowym posiedzeniu MRN z 1946 roku poruszono m.in. sprawę ekshumacji zwłok pomordowanych w Górach Miedzyńskich. Sprawę przedstawił vice- burmstrz Fordonu stwierdzając
" że należałoby
wreszcie skopać masowe mogiły i pomordowane przez bestjalskiego okupanta ofiary
pochować na jednym wspólnym cmentarzu. " Po długiej dyskusji fordońscy radni postanowili zwrócić się do
Wojewódzkiej Komisji Badań
Zbrodni Hitlerowskich oraz Zarządu Gminnego
w Osielsku, o wszczęcie starań
podjęcia ekshumacji.
Na majowym posiedzeniu w 1946
roku, omówiono m.in. sprawę
własności kamienia kostkowego przy
Dworcu, który zakupił niemiecki Zarząd
Miejski w okresie okupacji. Okazuje się, że
Niemcy sprowadzili kostkę w celu
wyłożenia nawierzchni ulic miasta
Fordonu. Po wojnie Wydział Komunikacyjno-Drogowy uznał kamień
jako własność poniemiecką i chciał go wywieźć do powiatu świeckiego. W dyskusji
nad kamieniem zabrali głos fordoński burmistrz , stwierdzając, że poczyni
wszelkie starania aby kamień ten
pozostał na miejscu. Natomiast fordoński radny zwrócił się z apelem, aby miasto znalazło fundusze i by przystąpiło do
wyłożenia nawierzchni Rynku, Targowiska
i ulicy do Wisły. Zdaniem radnego miał być to najlepszy sposób na zatrzymanie kamienia
na miejscu.
Na posiedzeniu Miejskiej Rady Narodowej w lipcu 1946 roku m.in. ustalono, że placem do składowania śmieci dla całego miasta , będzie plac przy ulicy Wiejskiej obok strzelnicy polowej.
(Źródło APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1946, 6/902/0/-/02)
Ciekawe, czy miejsce skadowania śmieci zostało później zasypane, czy co jakiś czas te śmieci gdzieś wywożono. Jeżeli to miejsce zasypano, to jest on wielką kapsułą czasu dla archeologów.
Czy mogły tam też trafiać przedmioty z okresu II wojny światowej ?
Z drugiej strony nasuwa się pytanie co kryje w ziemii dawna strzelnica polowa ?
Na posiedzeniu Miejskiej Rady Narodowej w lutym 1947 roku, przedstawiono sprawozdanie za miniony rok. W roku 1946 w fordońskim Urzędzie Stanu Cywilnego zanotowano ogółem108 urodzeń, 42 zawartych małżeństw i 52 zgony. Do Fordonu przybyły 874 osoby, a opuściły miasto 463. .W 1947 roku w Fordonie mieszkało 4.003 osób.
Zdjęcie wykonane przez fordońskiego fotografa w okresie II wojny światowej - Niemcy.
Na posiedzeniu Miejskiej Rady Narodowej w lipcu 1946 roku m.in. ustalono, że placem do składowania śmieci dla całego miasta , będzie plac przy ulicy Wiejskiej obok strzelnicy polowej.
(Źródło APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1946, 6/902/0/-/02)
Ciekawe, czy miejsce skadowania śmieci zostało później zasypane, czy co jakiś czas te śmieci gdzieś wywożono. Jeżeli to miejsce zasypano, to jest on wielką kapsułą czasu dla archeologów.
Czy mogły tam też trafiać przedmioty z okresu II wojny światowej ?
Z drugiej strony nasuwa się pytanie co kryje w ziemii dawna strzelnica polowa ?
Na wrześniowym posiedzeniu powzięto m.in. uchwałę
podwyższającą opłatę za wypożyczanie Niemców do pracy
z 5 zł , na 15 zł dziennie.
W listopadzie, w wolnych wnioskach fordoński radny zaapelował o postawienie tablicy ostrzegawczej zakazującej składowanie śmieci, u wylotu ulicy Szpitalnej.
(Źródło APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1946, 6/902/0/-/02)W listopadzie, w wolnych wnioskach fordoński radny zaapelował o postawienie tablicy ostrzegawczej zakazującej składowanie śmieci, u wylotu ulicy Szpitalnej.
W grudniu, ponownie poruszono
sprawę kamienia kostkowego, okazało się, że Wojewódzki Wydział Drogowy, wystąpił z propozycją
zabrania połowy z posiadanego przez Fordon kamienia, oferując w wzamian bezpłatną robociznę do ułożenia reszty w mieście.
Na posiedzeniu Miejskiej Rady Narodowej w lutym 1947 roku, przedstawiono sprawozdanie za miniony rok. W roku 1946 w fordońskim Urzędzie Stanu Cywilnego zanotowano ogółem108 urodzeń, 42 zawartych małżeństw i 52 zgony. Do Fordonu przybyły 874 osoby, a opuściły miasto 463. .W 1947 roku w Fordonie mieszkało 4.003 osób.
Na kolejnym posiedzeniu, które rozpoczęło się 17 kwietnia
1947 roku poruszono sprawy m.in. sprawę
ekshumacji 8-miu zamordowanych, oraz wydanie opinii dla Pow. Urzędu Bezpieczeństwa
w sprawie Niemców z obszaru Fordonu.
Burmistrz omówił sprawę projektowanego
planu uruchomienia żwirowni.
W sprawozdaniu, ze spotkania podano informacje na temat osób pochodzenia niemieckiego dla UB-opinie. Okazuje się że pewna Niemka
( podano imię i nazwisko ) małoletnia córka ss-mana była wrogo ustosunkowana od Narodu Polskiego, należała do
hitlerowskiej organizacji młodzieżowej.
Druga Niemka ( podano imię i nazwisko ) z upośledzeniem umysłowym w stopniu
mniejszym, czynna była w organizacjach hitlerowskich. Trzecia Niemka (podano
imię i nazwisko ) czynna była w kobiecej organizacji hitlerowskiej, opisano ją jako wrogo ustosunkowana
do Narodu Polskiego i wszystkiego co polskie.
Podczas debaty nad zaopiniowaniem owych Niemek, fordoński
radny wnioskował o przekroczenie swobody poruszania się Niemców na tutejszym obszarze, stwierdzając przy
tym , że Polacy, którzy korzystają z ich
usług dodatkowo dają im pieniądze lub dają w zamian produkty żywnościowe. Za przykład radny wziął Niemkę, krawcową
(podana z nazwiska ), następnie wnioskował on by
została skierowana do prac
fizycznych jak inni Niemcy.
W odpowiedzi na
wniosek radnego, zabrali głos vice-burmistrz i inny fordoński radny,
stwierdzając, że w przypadku owej krawcowej Niemki , to społeczeństwo czerpie
duże korzyści, albowiem nie każdy w Fordonie, w tych trudnych czasach, może sobie pozwolić na korzystanie z usług innych krawców prowadzących samodzielne
warsztaty usługowe. Natomiast przewodniczący, zwrócił uwagę na utrzymywanie
kontaktów lokalnych Niemców z Niemcami przebywającymi w Rzeszy za pomocą korespondencji i apelował
o zwrócenie się do władz bezpieczeństwa o ścisłą cenzurę listów. Wniosek przewodniczącego został jednogłośnie
zaakceptowany przez Radę z poleceniem
zawiadomienia władz bezpieczeństwa.
Kolejnym tematem była sprawa ekshumacji 8-miu zamordowanych
, którą przewidziano
na pierwsze dni maja 1947 roku. Poruszono sprawę także gruzów zburzonego domu
przy ulicy Bydgoskiej po Niemcu, który był właścicielem fordońskiej cegielni (niestety nie podano numeru budynku ). Chodziło oto by "aby miasto spowodowało do usunięcia gruzów tych którzy zabrali materiał zdolny jeszcze do użytku."
Kolejny radny apelował "o usunięcie starego dębu przy tutejszej szkole powszechnej , który
przez swą nazwę Bismark jaka nosi z
dawnych czasów jest pewnego rodzaju symbolem niemczyzny na tutejszym terenie.
"
(Źródło APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1947, 6/902/0/-/03)
Otto Eduard Leopold von Bismarck-Schönhausen
Źródło zdjęcia-wikipedia https://pl.wikipedia.org/wiki/Otto_von_Bismarck
Źródło zdjęcia-wikipedia https://pl.wikipedia.org/wiki/Otto_von_Bismarck
Gdzie dokładnie rósł ten dąb ? Czy zasadzono go w czasach Bismarcka ( ur. 1815 - zm. 1898 ) ? Czy Bismarck był w Fordonie ? A może dąb był znacznie starszy i wcześniej przed zaborami nosił polską nazwę ? Czy go ścięto ?
Dąb Chrobry – jeden z najstarszych dębów szypułkowych w Polsce.
Źródło - wikipedia , Skarabeusz - Praca własna https://pl.wikipedia.org/wiki/D%C4%85b#/media/Plik:Dab-Chrobry-2007.jpg
Ten sam radny zwrócił się z apelem do Wydziału Kwaterunkowego Zarządu Miejskiego o przydzielenie mieszkania byłemu więźniowi niemieckich obozów koncentracyjnych ( podano jego imię i nazwisko , niestety nie podano, gdzie był dokładnie więziony) . Okazało się, że ten były więzień po powrocie do rodzinnego Fordonu nie mógł uzyskać mieszkania.
Na lipcowym posiedzeniu MRN w Fordonie, ponownie wydano kolejną opinię o Niemcach dla Urzędu Bezpieczeństwa a także przedstawiono jak zawsze wiele innych spraw np. sprawę oświetlenia ulic.
" Po rozpatrzeniu wniosku Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, zaopiniowano 18-tu niemców b. mieszkańców tut. miasta osadzonych w obozie pracy jako element nieprzyjaźnia ustosunkowany do narodu i Państwa Polskiego. "
(Źródło APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1947, 6/902/0/-/03)
W dokumencie z lipca nie podano ani nazwisk ani imion tych 18 -tu Niemców . Nie ma również informacji, co na nich napisano, a przez co moglibyśmy jeszcze bardziej zgłębić okres II wojny światowej w Fordonie.
Podano natomiast kolejne imię i nazwisko Niemki , jednak nie wydano względem niej opinii, gdyż nie mieszkała wcześniej w Fordonie.
(Źródło, APB, Zarządzenia ogólne [dot. potrzeb i planów
gospodarczych m. Fordonu, 1948, 6/901/0/1/01)
Papież Pius XII
Źródło zdjęcia wikipedia https://pl.wikipedia.org/wiki/Pius_XII#/media/Plik:His_Holiness_Pope_Pius_XII.png
Źródło - wikipedia , Skarabeusz - Praca własna https://pl.wikipedia.org/wiki/D%C4%85b#/media/Plik:Dab-Chrobry-2007.jpg
Ten sam radny zwrócił się z apelem do Wydziału Kwaterunkowego Zarządu Miejskiego o przydzielenie mieszkania byłemu więźniowi niemieckich obozów koncentracyjnych ( podano jego imię i nazwisko , niestety nie podano, gdzie był dokładnie więziony) . Okazało się, że ten były więzień po powrocie do rodzinnego Fordonu nie mógł uzyskać mieszkania.
Z dokumentu z dnia 2 maja 1947 roku, dowiadujemy się
m.in. że odnośnie kamienia kostkowego jaki posiadało miasto na placu przy
Dworcu, to połowa miała zostać zużyta do
ułożenia nawierzchni ul. Bydgoskiej a reszta w zamian za bezpłatną robociznę oddana Urzędowi wojewódzkiemu.
6 maja tego samego roku, miało miejsce nadzwyczajne
posiedzenie Miejskiej Rady Narodowej na
którym to poruszono sprawę uruchomienia autobusu miejskiego na linii Bydgoszcz
- Fordon. Okazuje się, że miastu udało się po długich staraniach pozyskać do tego celu auto ciężarowe, które przerabiano do przewozu osób. Autobus miał znacznie usprawnić komunikację
na linii, którą obsługiwał P.K.S. który nie mógł sprostać ciażącym na nim
obowiązkom.
(Źródło APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1947, 6/902/0/-/03)
Ciekawe jak wyglądał ten przerobiony fordoński autobus ...i jakiej cieżarówki użyto do przeróbki?
W protokole z posiedzenia MRN w Fordonie z czerwca 1947
m.in. ponownie wydano opinię dla Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w sprawie byłych mieszkańców Fordonu
narodowości niemieckiej.
Tym razem wydano dwie opinie odnośnie kolejnych Niemek, których wcześniej nie
przedstawiono.
Jedna nich ( podano imię i nazwisko) czynna była w kobiecych
organizacjach hitlerowskich. Szykanowała Polaków, zabraniając im mowy polskiej
i posądzała o schadzki. Określono ją w
protokole jako wrogo nastawioną do Narodu i Państwa Polskiego.
Druga Niemka ( podano imię i nazwisko), o której opinie
domagał się Urząd Bezpieczeństwa już w kwietniu 1947 roku opisano, że osoba ta
nie zamieszkiwała na terenie tutejszej
gminy.
Na posiedzeniu MRN poruszono, m.in. zarzuty odnośnie komunikacji P.K.S na lini Fordon - Bydgoszcz tj. że P.K.S nie dotrzymywał planem przewidzianych kursów. Na przykład, że pasażerowie na wyjściowych postojach musieli szturmem dobywać miejsca w wozie, aby zaś je zdobyć musiano bardzo często ponawiać swe wysiłki dwu i trzy krotnie, co skutkowało stratą trzech godzin czasu.
Na lipcowym posiedzeniu MRN w Fordonie, ponownie wydano kolejną opinię o Niemcach dla Urzędu Bezpieczeństwa a także przedstawiono jak zawsze wiele innych spraw np. sprawę oświetlenia ulic.
" Po rozpatrzeniu wniosku Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, zaopiniowano 18-tu niemców b. mieszkańców tut. miasta osadzonych w obozie pracy jako element nieprzyjaźnia ustosunkowany do narodu i Państwa Polskiego. "
(Źródło APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1947, 6/902/0/-/03)
W dokumencie z lipca nie podano ani nazwisk ani imion tych 18 -tu Niemców . Nie ma również informacji, co na nich napisano, a przez co moglibyśmy jeszcze bardziej zgłębić okres II wojny światowej w Fordonie.
Podano natomiast kolejne imię i nazwisko Niemki , jednak nie wydano względem niej opinii, gdyż nie mieszkała wcześniej w Fordonie.
W czerwcu fordoński radny wnioskował o założenie lamp przy ulicy
Wiejskiej.
Na sierpniowym posiedzeniu z 1947 r. MRN, uchwalono m.in. plan inwestycyjny na rok 1948, który ujął
przebrukowanie ulic: Słowackiego i Podgórnej, naprawę instalacji centralnego
ogrzewania i dachu w budynku Szkoły Powszechnej, oraz zniwelowanie i założenie parku na placu przy ul. Bydgoskiej nr 19/20.
" Przyjęciem do wiadomości pisma Starostwa Powiatowego
w sprawie współpracy z organami M.O. w wykrywaniu niemców przebywających na
tut. terenie , a nie objętych ewidencja obozow pracy, zebranie zakończono. "
Na listopadowym posiedzeniu tegoż samego organu, objęto
m.in. sprawy kościoła i plebani poewangelickiej. Przewodniczący MRN i jakże inne osoby wnioskowali o przejęcie całego obiektu dla miasta. Po dyskusji postanowiono przejąć były kościół wraz z
plebanią zalecając przebudowę kościała na Szkołę Dokształcającą - Zawodową a
plebanię miano zaaranżować na lokum
" któremu służy dotychczas t.j.
na siedzibę dla Rejonowego Ośrodka Zdrowia"
(Źródło APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1947, 6/902/0/-/03)
Na posiedzeniu członków Zarządu Miejskiego, który odbył
w kwietniu 1947 roku, mieszkaniec Fordonu wniósł wniosek o wydanie
zakazu składowania śmieci przy ulicy Młyńskiej. Ostatecznie zadecydowano
postawić w tym miejscu tablice ostrzegawcze a winnych ukarać. Pojawiła też ciekawa
wzmianka o kobiecie ( podana z imienia i nazwiska ), której
rozpatrywano wniosek o wydanie zaświadczenia
ubóstwa potrzebnego w jej sprawach sądowych w związku z uznaniem
poległego w Powstaniu Warszawskim męża za zmarłego.
( APB, Protokólarz Zarządu Miejskiego w Fordonie 1947, 6/901/0/1/07
)
Czy był to mieszkaniec Fordonu, który zginął w Powstaniu Warszawskim ? a może była to osoba napływowa ?
Kolejna kapsuła czasu przy ulicy Młyńskiej ?
Z dokumentu spsianego 4 lipca 1947 r. dowiadujemy się , że rozpatrywano
wniosek Biura Parafialnego o przydzielenie subwencji na zakup tarczy
zegara kościelnego, w miejsce starej, która została zniszczona podczas " ostatnich działań wojennych. " Po
debacie wyasygnowano środki na
zakup nowej tarczy.
( APB, Protokólarz Zarządu Miejskiego w Fordonie 1947, 6/901/0/1/07 )
Z dokumentu z listopada 1948 roku, dowiadujemy się , że
najpilniejszą inwestycją dla Fordonu od początków
odzyskania niepodległości , było
pobudowanie wodociągów i skanalizowanie miasta. To właśnie w tym czasie, rozpoczęto
przygotowania m.in. wytypowanie miejsc pod budowę wodociągów, oraz sporządzenie
planów, które uległy zniszczeniu w czasie wojny.
Opierając się na danych statystycznych wg stanu z dnia 1.10. 1948 r. ( choć niektóre dane
statystyczne były odniesieniem do roku 1947. )
Miasto Fordon o
obszarze 889 ha, przed wojną zamieszkiwało 4.939 osób, a po wojnie wg danych statystycznych z 1948 roku 4.086 osób.
Z tego mężczyzn 1904, kobiet 2182.
Ilość dzieci do lat 3 łącznie 385
od lat 4 do 6 łącznie 314
od lat 7-14 łącznie 680
od lat 15 do 17 łącznie 276
Nieruchomości było 1106
Większe zakłady i przedsiębiorstwa:
1. Fabryka Tektury u Papieru " Fordon" zatrudniała
298 pracowników.
2. Fabryka Przetworów Owocowo-Warzywnych - 78 pracowników.
3.Zakłady Przemysłowe daw." Medzeg". -218
pracowników.
4.Fabryka Papy Dachowej "Impregnacja"- 48
pracowników.
5.Tartak " Las Polski" 43 pracowników.
Ilość przedszkoli -1, uczęszczało 72 dzieci.
Ilość szkół podstawowych 1, uczęszczało 578
dzieci.
Ilość izb szkolnych -13.
Na jedną izbę szkolną przypadało 45 - 55 dzieci.
Szkół zawodowych 1 , uczęszczało 68 uczniów.
Ilość bibliotek- 3.
Ilość kin - 0.
Ośrodek zdrowia 1.
Szpital - 0.
Parki i zieleńce - 0.
Z posiedzenia Zarządu Miejskiego w Fordonie, które odbyło się w styczniu 1948 , poruszono
m.in. sprawę numeracji domów i wiele innych. Wraz
z wprowadzeniem ksiąg meldunkowych zaistniała potrzeba uporządkowania numeracji
domów 6 ulic. Tak więc przy ulicy
Bydgoskiej i ul. Dworzec postanowiono do bieżącej numeracji włączyć domki pobudowane przez Niemców, które kiedyś
określano "Bydgoska bloki". Do
bieżącej numeracji włączono budowle przy Wiejskiej i Fabrycznej. Postanowiono
wystąpić do MRN o nadanie nazwy nowemu
osiedlu przy ulicy Wyzwolenia na nazwę Wyzwolenia wybudowanie i o przemianowanie ulic szpitalnej wyb. na ul.
Polna i ulicy Koziej na ul. Wąska.
" Na wniosek Obywatela Burmistrza obnizono taryfe opłat
za niemców wypozyczanych do prac w
rolnictwie do wysokości zł. 100 -dziennie za mezczyzne i zł. 60. - dziennie za
kobiete."
Na posiedzeniu marcowym 1948 roku m.in. podniesiono opłaty za pracę Niemek wypożyczonych do prania na 150 zł. za 8 godzin pracy, a przy pracy dłuższej niż 8 godz. kwota wynosiła 180
zł.
Na wrześniowym posiedzeniu tego samego roku, dyrektor szkoły w Fordonie wraz z vice-burmistrzem wnioskowali aby miasto przystąpiło do
oszklenia baraku i by założono w nim
instalację świetlną co umożliwiło by zaadoptować barak na salę gimnastyczną,
gdyż takiej szkoła nie posiadała. Wniosek jednogłośnie przyjęto.
We wrześniu 1948 roku, na kolejnym posiedzeniu, m.in. rozpatrywano
sprawę mieszkańca Fordonu, który wnioskował o odszkodowanie za niewypłacone
nadgodziny i niewykorzystany urlop. Po debacie przyznano mu jednorazowe
wynagrodzenie i by odciążyć go od pracy, przydzielono mu do pomocy Niemkę z taboru miejskiego. Niemka , codziennie miała mu pomagać od
godziny 15 -tej do 19 -tej.
(Źródło, APB, Protokólarz Zarządu Miejskiego w Fordonie 1948,
6/901/0/1/08)
Wstyczniu 1949 roku na posiedzeniu Miejskiej Rady
Narodowej, radny zaproponował, zmianę nazwy z ulicy Bydgoskiej na 15 Grudnia.
(Źródło, APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1949, 6/902/0/-/05 )
Czyż więc w 1945 nie przemianowano ulicy Bydgoskiej na 1 maja ? a może tradycyjnie, tj. po staremu użyto nazwy w dokumencie z 1949 słowa ulica Bydgoska ?
Dlaczego nazwa ulicy miała zostać zmieniona na 15 Grudnia ?
Dlaczego nazwa ulicy miała zostać zmieniona na 15 Grudnia ?
Być może, na cześć wydarzenia, że 15 grudnia 1948 roku jednogłośnie w Warszawie przyjęto uchwałę o utworzeniu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
(Źródło - hipoteza HKFordon )
Następny radny zwrócił uwagę Radzie na likwidację
przedsiębiorstw prywatnych z początkiem bieżącego i stwierdził, że może to przyczynić się do
braku chleba i mięsa w Fordonie. Zaapelował
on o poszukanie środków zaradczych
przez wejście w kontakt ze Zw. Samoobrony -Chłopskiej, po to by zakładać
spółdzielnie. Kolejny radny wniósł do Urzędu Skarbowego zapytanie o przyczyny
zamykania składów przez prywaciarzy. Poruszono jeszcze m.in. sprawę
założenia lamp ulicznych przy ulicy Wiejskiej i Fabrycznej.
Na lutowym posiedzeniu MRN, w uchwale poruszono sprawę obchodu 31 rocznicy
powstania Armii Radzieckiej. Uroczystość wyznaczono na dzień 25 lutego
na godzinę 18-tą, która miała się odbyć w sali Klubu Miejskiego.
Ustalono także program
uroczystości , wg planu poniżej:
1.Przemowa Burmistrza
2.. Referat naczelnika Cen.
Więzienia
3. Występ chóru szkolnego
4.Występ zespołu amatorskiego
5. Występ chóru pracowników Cen.
Więzienia
6. Zakończenie - odśpiewanie
Międzynarodówki.
Następnie zwrócono uwagę na trudną sytuację mieszkaniową w Fordonie,"
głód mieszkaniowy stale wzrasta i wiele rodzin pozostaje bez własnych
mieszkań". Pośród debaty jeden z radnych stwierdził , że trudności
mieszkaniowe w tutejszym mieście są nie dopokonania bez zastosowania
racjonalnej gospodarki określonej dekretem z dnia 21. 12. 1945 r. " (
czyli grudnia 1945 r.).
Inny radny uznał, że winne są temu zaniedbania remontów
domów , prywatnych i opuszczonych.
Wnioskował on, by poczyniono kredyty na ten cel. W przypadku dalszego
nie remontowania domów przez prywatnych właścicieli , budynki zdaniem
radnego "winno przejąć państwo, co uratuje majątek narodowy przed zniszczeniem."
W sierpniu w wolnych wnioskach fordoński radny, zwrócił uwagę na zaniedbany stan ustępu
publicznego, który znajdował sie przy ulicy Cmentarnej, apelował o jego
uporządkowanie.
Na posiedzeniu MRN w czerwcu 1949 roku, poruszono m.in. temat nie usuniętych jeszcze w sposób trwały napisów
niemieckich przy niektórych budynkach handlowych. Jeden z radnych wniósł apel o wydanie zarządzenia by je usunąć, gdyż jak stwierdził były ostatnimi śladami niemczyzny.
W tym sam miesiącu 1949 roku, na nadzwyczajnym posiedzeniu MRN w Fordonie, jeden z członków
prezydium wygłosił referat pt. Agresja Watykanu i oświadczenie Rządu Ludowego R.P.
Omówiono agresywną politykę Papieża Piusa XII.
(Źródło, APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie
1949, 6/902/0/-/05 )
Źródło zdjęcia wikipedia https://pl.wikipedia.org/wiki/Pius_XII#/media/Plik:His_Holiness_Pope_Pius_XII.png
Michael Pitcarin - http://mundabor.wordpress.com/2013/05/25/beati-simplicissimi/
Referujący w obszernym przemówieniu omówił politykę Watykanu m.in. " ...nieprzyjazne ustosunkowanie się
Papieża Piusa XII do naszego państwa ludowego jak i nie nawiązania stosunków
dyplomatycznych z Rządem Ludowym i uznanie Rządu emigracyjnego, nie uznanie granic na Odrze i Nysie oraz ostatni
dekret Papieski grożący ekskomuniką za przynależność do partii komunistycznej, względnie
za sympatyzowanie z nią."
Po przemówieniu miała miejsce debata, następnie podsumowano spotkanie i ogłoszono
" W związku z aktem agresji Watykanu przeciwko Państwu
Polskiemu, Miejska Rada Narodowa i społeczeństwo miasta Fordonu na odbytym
nadzwyczajnym posiedzeniu w dniu 14.8.49 r. w sali Klubu Miejskiego
oświadczają, że w pełnej świadomości z całym światem pracy, świadomi zła jakie
wyrządza wystąpienie watykanu odnośnie groźby ekskomuniki za przynależność do
partii komunistycznych i robotniczych lub sprzyjanie im - stać będą twardo
podtrzymując w całej rozciągłości oświadczenie i tekst dekretu Rządu Polski Ludowej w sprawie
uregulowania stosunków między Państwem a kościołem. "
Na koniec zabrania
odśpiewano Międzynarodówkę.
Na wrześniowym posiedzeniu tego samego organu, poruszono
sprawę samochodu ciężarowego, łodzi motorowej oraz zawarcia umowy pod dzierżawę
pogłębiarki na potrzeby uruchomionej przez Fordon żwirowni. Ostatecznie Rada podjęła decyzję, by to
wszystko załatwić. Kolejna sprawą była budowa nowego
transformatora.
Miejska Rada Narodowa podjęła też uchwałę na kolejne
inwestycje m.in.
Budowę Robotniczego Domu Kultury, budowę świetlicy, budowę
ustępu w Szkole Podstawowej, przebudowę baraku na przedszkole, budowę studni
publicznej, oparkowanie stadionu miejskiego.
Na posiedzeniu w październiku 1949 roku, poruszono sprawę
budowy transformatora, oraz budowę siedmiu
domów mieszkalnych, wiązało się to z planami budowy trzech nowych fabryk, gdzie
zatrudnienie miało znaleźć 600 - 700 osób, a dla których musiały się znaleźć
mieszkania. ( Niestety nie podano lokalizacji budowy ).
W listopadzie, naczelnik
więzienia prosił o usunięcie drzew otaczających mur więzienny od strony ulicy
Generała Sikorskiego oraz o likwidację ławek betonowych na Rynku na przeciw
drzwi więziennych. Po dyskusji Rada przychyliła się do usunięcia drzew, pod
warunkiem, że na chodniku przy murze więziennym zostanie założony chodnik -zieleniec.
Odnośnie ławek betonowych Rada powzięła negatywną decyzję.
12 listopada 1949 roku Miejska Rada Narodowa w Fordonie zaadresowała
list do Marszałaka Polski Konstantego Rokosowskiego, Ministra Obrony Nardowej w
Warszawie.
(Źródło, APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1949, 6/902/0/-/05 )
Konstanty Rokosowski (1949) Źródło zdjęcia -wikipedia https://pl.wikipedia.org/wiki/Konstanty_Rokossowski#/media/Plik:Konstanty_Rokossowski_w_polskim_mundurze.jpg Roman Burzyński - scanned from Polish "Przekrój" weekly, November 7th, 1949, page 4
Fragment listu.
" Miejska Rada Narodowa oraz Społeczeństwo życzy
Obywatelowi Marszałkowi najowocniejszych wyników pracy dla Dobra Polski Ludowej,
budującej zręby Ustroju Socjalistycznego, włączonej do Obozu Narodów miłujących Pokój, któremu
przewodzi potężny Związek Radziecki."
W Pod koniec listopada miało miejsce kolejne posiedzenie poruszono
sprawę przyłączenia Fordonu do Bydgoszczy, sprawę planu przestrzennego i zabudowy miasta i inne sprawy. Odnośnie propozycji przyłączenia Fordonu
do Bydgoszczy, Miejska Rada Narodowa jednogłośnie uchwaliła sprzeciw , argumentując to tym,
że odległość z Fordonu do Bydgoszczy
wynosi 13 km i byłoby to uciążliwe dla miejscowej ludności.
Odnośnie planu projektu zabudowy Fordonu, to Rada jednomyślnie go przyjęła z pewnymi poprawkami, oto niektóre
z nich :
- projektowany teren przemysłowy pomiędzy drogą Fabryczną a
Wiejską miano przeznaczyć na budowę domów mieszkalnych.
- teren cmentarza poewangelickiego miał zostać przeznaczony
na cmentarz gminny (świecki)
- projektowany teren na cmentarz gminny planowano przeznaczyć na
założenie zieleńcy publicznych
- teren pod budowę domów mieszkalnych miano powiększyć do
drogi Fabrycznej
- miano włączyć Zofin
i Pałcz do Fordonu
Dokonano także pewnych
zmian w planach budżetowych m.in. wykreślono kredyt na urządzenie Robotniczego
Domu Kultury w kościele poewangelickim , a m.in. podwyższono
kredyt na urządzenie świetlicy dla młodzieży robotniczej przy miejskim
przedszkolu.
Poruszono także sprawę wywłaszczenia parceli przy ulicy 15
Grudnia, która była własnością kobiety (podana z imienia i nazwiska) na założenie zieleńca publicznego.
Jeden z radnych apelował o wszczęcie starań o uruchomienie kina
w Fordonie. Kino jak podano w tym dokumencie mieściło się już w budynku Bożnicy.
Znajdowały się tam już krzesła i kabina
oraz zabezpieczenie do aparatury. Samej
aparatury nie było, gdyż zabrał ją b. dyrektor " Filmu
Polskiego" podobno do naprawy i
sprzętu już nie zwrócił. MRN
postanowiła, że kino powstanie.
(Źródło, APB, Protokólarz Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie 1949, 6/902/0/-/05 )
cdn.
Wszelkie uwagi, korekty, ciekawe informacje można przesyłać na hkfordon1@gmail.com
Powiązane linkiZdjęcie wykonane przez fordońskiego fotografa w okresie II wojny światowej - Niemcy.
Zdjęcia z niemieckiego albumu (?) - ww2.
Czasy okupacji - pod Miedzynami.
Kłębowisko Sowietów w Fordonie i okolicach, 2 szafy pancerne
z dokumentami...
https://fordon-historyczna-kopalnia.blogspot.com/2017/02/kebowisko-kebowisko-kebowisko-sowietow.html
Barak lub baraki dla Niemców w Fordonie.
Dolina Śmierci i jej tajemnice. Część 4 + najnowsze informacje
Zobacz mapę ulic i
budynków /obiektów dawnego miasta Fordon w tym linku
środa, 3 lipca 2019
Stara pocztówka - nie tylko Fordon...
Zbiory HKFordon - oryginał niebawem trafi do Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bydgoszczy im. dr Witolda Bełzy a właściwie do oddziału Zbiory Specjalne przy ul. Długiej 41. Tam to została utworzona teczka "Historyczna Kopalnia Fordon" w której znajduje się wiele unikatowych materiałów przekazywanych także przez różnych Ofiarodawców na rzecz Fordonu.
Na pocztówce widnieje imię i nazwisko "Ottmar Zieher ", kim był ?
Rok powstania pocztówki, nieznany.
Z wikipedii dowiadujemy się, że Ottmar Zieher (ur . 7 sierpnia 1857 w Schwäbisch Gmünd , † 27 listopada 1924 w Monachium ) był niemieckim wydawcą pocztówek.
Znanymi ilustratorami jego pocztówek byli: Paul Hey, Zeno Diemer i Heinrich Kley .
Ciekawe kto z nich był w Fordonie ? Czy zagłębiajac się biografie powyższych osób dotrzemy do przepięknych obrazów, grafik, unikatowych pocztówek, dotyczących naszego regionu, które są nam nieznane ?
Paul Hey (ur . 19 października 1867 w Monachium , † 14 października 1952 w Gauting ) był niemieckim malarzem , grafikiem , rysownikiem i ilustratorem .
Źródło https://de.wikipedia.org/wiki/Paul_Hey
Michael Zeno Diemer (ur . 8 lutego 1867 w Monachium , † 28 lutego 1939 w Oberammergau ) był niemieckim malarzem.
Źródło https://de.wikipedia.org/wiki/Michael_Zeno_Diemer
Heinrich Kley (ur . 15 kwietnia 1863 w Karlsruhe , † 8 lutego 1945 w Monachium ) był niemieckim rysownikiem i malarzem .
Źródło https://de.wikipedia.org/wiki/Heinrich_Kley
Na pocztówce widnieje imię i nazwisko "Ottmar Zieher ", kim był ?
Rok powstania pocztówki, nieznany.
Z wikipedii dowiadujemy się, że Ottmar Zieher (ur . 7 sierpnia 1857 w Schwäbisch Gmünd , † 27 listopada 1924 w Monachium ) był niemieckim wydawcą pocztówek.
Znanymi ilustratorami jego pocztówek byli: Paul Hey, Zeno Diemer i Heinrich Kley .
Ciekawe kto z nich był w Fordonie ? Czy zagłębiajac się biografie powyższych osób dotrzemy do przepięknych obrazów, grafik, unikatowych pocztówek, dotyczących naszego regionu, które są nam nieznane ?
Paul Hey (ur . 19 października 1867 w Monachium , † 14 października 1952 w Gauting ) był niemieckim malarzem , grafikiem , rysownikiem i ilustratorem .
Źródło https://de.wikipedia.org/wiki/Paul_Hey
Michael Zeno Diemer (ur . 8 lutego 1867 w Monachium , † 28 lutego 1939 w Oberammergau ) był niemieckim malarzem.
Źródło https://de.wikipedia.org/wiki/Michael_Zeno_Diemer
Heinrich Kley (ur . 15 kwietnia 1863 w Karlsruhe , † 8 lutego 1945 w Monachium ) był niemieckim rysownikiem i malarzem .
Źródło https://de.wikipedia.org/wiki/Heinrich_Kley
środa, 26 czerwca 2019
Zdjęcie wykonane przez fordońskiego fotografa w okresie II wojny światowej - Niemcy.
Zbiory HKFordon - oryginał niebawem trafi do Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bydgoszczy im. dr Witolda Bełzy a właściwie do oddziału Zbiory Specjalne przy ul. Długiej 41. Tam to została utworzona teczka "Historyczna Kopalnia Fordon" w której znajduje się wiele unikatowych materiałów przekazywanych także przez różnych Ofiarodawców na rzecz Fordonu.
Czy to rzeczywiście Fordon lub okolice ? Zapewne ktoś to rozwikła.
Tragiczny okres okupacji Polski..Zdjęcie opisane jako " Niemcy w (?) Fordonie (?) Fordon (? ) sk ? ik ? ek ? 1940 " Nie wiemy, kiedy ktoś opisywał to zdjęcie, czy po wojnie, a może w 1940 ?
Czy kiedyś uda się rozpoznać, powiązać twarze z nazwiskiami ?
Swoje spostrzeżenia, uwagi można przesłać na hfordon1@gmail.com
Co stało się z unikatowymi zdjęciami fordońskiego fotografa opisałem tutaj
http://fordon-historyczna-kopalnia.blogspot.com/2014/03/wnetrze-sklepu-w-fordonie-radia.html
Czy to rzeczywiście Fordon lub okolice ? Zapewne ktoś to rozwikła.
Tragiczny okres okupacji Polski..Zdjęcie opisane jako " Niemcy w (?) Fordonie (?) Fordon (? ) sk ? ik ? ek ? 1940 " Nie wiemy, kiedy ktoś opisywał to zdjęcie, czy po wojnie, a może w 1940 ?
Czy kiedyś uda się rozpoznać, powiązać twarze z nazwiskiami ?
Swoje spostrzeżenia, uwagi można przesłać na hfordon1@gmail.com
Co stało się z unikatowymi zdjęciami fordońskiego fotografa opisałem tutaj
http://fordon-historyczna-kopalnia.blogspot.com/2014/03/wnetrze-sklepu-w-fordonie-radia.html
środa, 29 maja 2019
Co stało się z pochówkiem żołnierzy niemieckich na cmentarzu ewangelickim w Fordonie ?
Źródło zdjęcia-wikipedia.Rama - Praca własna https://pl.wikipedia.org/wiki/Stahlhelm#/media/File:Stahlhelm.jpg
W bydgoskim archiwum dotarłem do dokumentu z 1953 roku, który wzmiankuje o pochówku niemieckich żołnierzy.
" Odnośnie grobów zwłok niemieckich żołnierzy na cmentarzu ewangelickim to mogiły te są zupełnie zaniedbane i w ogóle nie można ustalić w którym miejscu cmentarza mogiły te mogły się znajdować, gdyż cmentarz ewangelicki jest zupełnie zdewastowany. "
(Źródło APB, Grobownictwo - ewidencja cmentarzy wyznaniowych, sp r. Inwentaryzacji i opieki nad grobami wojennymi i ofiar terroru] materiały statystyczne 1951-1958, 6/903/0/5.4/217) )
Link http://fordon-historyczna-kopalnia.blogspot.com/2019/05/fordonskie-cmentarze-w-swietle.html
W bydgoskim archiwum dotarłem do dokumentu z 1953 roku, który wzmiankuje o pochówku niemieckich żołnierzy.
" Odnośnie grobów zwłok niemieckich żołnierzy na cmentarzu ewangelickim to mogiły te są zupełnie zaniedbane i w ogóle nie można ustalić w którym miejscu cmentarza mogiły te mogły się znajdować, gdyż cmentarz ewangelicki jest zupełnie zdewastowany. "
(Źródło APB, Grobownictwo - ewidencja cmentarzy wyznaniowych, sp r. Inwentaryzacji i opieki nad grobami wojennymi i ofiar terroru] materiały statystyczne 1951-1958, 6/903/0/5.4/217) )
Link http://fordon-historyczna-kopalnia.blogspot.com/2019/05/fordonskie-cmentarze-w-swietle.html
niedziela, 19 maja 2019
Fordońskie cmentarze w świetle dokumentów z lat 1952-1958.
Źródło zdjęcia Wikipedia https://pl.wikipedia.org/wiki/Cmentarz_katolicki_%C5%9Bw._Miko%C5%82aja_w_Bydgoszczy#/media/File:Cm_%C5%9Bw_Miko%C5%82aja_Bydgoszcz_kaplica.jpg
Pit1233 - Praca własna
Udało mi się dotrzeć do ciekawych informacji na temat pochówków i cmentarzy Fordonu.
Z dokumentu z 1952 roku, dowiadujemy się, że niegdyś na terenie cmentarza rzymsko-katolickiego w Fordonie złożono do wspólnej mogiły " w przybliżeniu około 37 "poległych czerwonoarmistów. Okazuje się, że w kwietniu 1946 roku przeprowadzono ekshumację zwłok przez wojskowe władze sowieckie. Następnie zwłoki zabrano na cmentarz poległych w Bydgoszczy.
(Źródło APB, Grobownictwo - ewidencja cmentarzy wyznaniowych, sp r. Inwentaryzacji i opieki nad grobami wojennymi i ofiar terroru] materiały statystyczne 1951-1958, 6/903/0/5.4/217)
Niestety, nie podano informacji o który dokładnie cmentarz-rzymsko-katolicki chodzi, czy przy ulicy Cechowej, czy dzisiejszej Samotnej/Piastowej.
Kolejne dokumenty wzmiankują o fordońskim cmentarzu ewangelickim.
W jednym z dokumentów, bez podanej daty, podano, że cmentarz ewangelicki, który jest położony przy drodze wiodącej do Pałcza, w odległości 250 metrów od miasta został założony w 1738 roku, a jego powierzchnia wynosiła 1.34 ha.
Z dokumentu z 19 czerwca 1953 roku dowiadujemy się, że cmentarz ewangelicki, który przylegał do cmentarza rzymsko-katolickiego (tu podano ulicę Cechową), jeszcze w tym okresie był czynny, gdyż 16 czerwca 1953 roku dokonano na nim pochówku pogrzebowego.
Posiadał ogrodzenie murowane częściowo z siatki drucianej, jedną kostnicę murowaną, szopę z drzewa do karawanu i narzędzi oraz zadrzewienie. Powierzchnia cmentarna wynosiła 1.34 ha. Grobów w 1953 roku w stanie widocznym, na powierzchni było 58 i były zupełnie zniszczone. Od 1945 roku nie był konserwowany i uległ zupełnemu zniszczeniu. Ponadto podano, że grobów wojskowych nie ma. W kolejnym dokumencie z lat 50-tych XX wieku, zatytułowanym " Wykaz grobów wojennych" ( brak dokładnej daty), podano, że na cmentarzu wojennym W.P. na nowym cmentarzu katolickim w Fordonie odnotowano trzech żołnierzy.
(Źródło APB, Grobownictwo - ewidencja cmentarzy wyznaniowych, sp r. Inwentaryzacji i opieki nad grobami wojennymi i ofiar terroru] materiały statystyczne 1951-1958, 6/903/0/5.4/217)
Niestety nie podano bliższych informacji na temat poległych.
W innym dokumencie z 27 lipca 1953 roku odnajdujemy uzupełnienie informacji i tutaj przytoczę cytat " Groby zwłok 3-ch żołnierzy W.P. na nowym cmentarzu katolickim zostały w międzyczasie od roku 1947 -1949 przeniesione przez rodziny zmarłych w rodzinne strony".
(Źródło APB, Grobownictwo - ewidencja cmentarzy wyznaniowych, sp r. Inwentaryzacji i opieki nad grobami wojennymi i ofiar terroru] materiały statystyczne 1951-1958, 6/903/0/5.4/217)
No i niesamowita rozbieżność w drugim dokumencie, też z 27 lipca 1953 roku adresowanego do tej samej instytucji tj. do Prezydium Powiatowej Rady Narodowej, wydział gosp. kom. i mieszk.
Tam czytamy " Groby zwłok 3-ch żołnierzy W.P. na nowym cmentarzu katolickim są pielęgnowane przez nadzór miejscowego cmentarza. Nazwisk poległych żołnierzy W.P. nie zdołano ustalić. Jak również numeracja grobów na nowym cmentarzu katolickim nie została zaprowadzona".
(Źródło APB, Grobownictwo - ewidencja cmentarzy wyznaniowych, sp r. Inwentaryzacji i opieki nad grobami wojennymi i ofiar terroru] materiały statystyczne 1951-1958, 6/903/0/5.4/217)
No i rodzi się pytanie, dlaczego jeden jak i zarówno drugi dokument kierowany przez Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Fordonie do Prezydium Powiatowej Rady Narodowej zawiera dwie całkiem sprzeczne informacje , ponadto na dwóch maszynopisach widnieje taka sama datą tj. 27 lipiec 1953 r. ?
Może kiedyś uda się rozwikłać zagadkę kim byli Ci żołnierze, w jakich stopniach, jak zginęli, gdzie dokładnie ponieśli śmierć, w jakich okolicznościach, etc.
Wróćmy teraz do cmentarza ewangelickiego w Fordonie.
Okazuje się, że na fordońskim cmentarzu ewangelickim pochowani byli niemieccy żołnierze. Dokument z 1953 roku tak to opisuje " Odnośnie grobów zwłok niemieckich żołnierzy na cmentarzu ewangelickim to mogiły te są zupełnie zaniedbane i wogóle nie można ustalić w którym miejscu cmentarza mogiły te mogły się znajdować, gdyż cmentarz ewangelicki jest zupełnie zdewastowany. "
No i nasuwają się kolejne pytania, ilu tych żołnierzy zostało pochowanych na cmentarzu, kiedy, w jakich stopniach, z jakiej formacji byli etc. Czy zostali ekshumowani ?
W dokumencie z dnia 27 lipca w 1957 roku podano, że ostatniego pochówku zwłok na cmentarzu ewangelickim w Fordonie dokonano w 1954 roku i od tego czasu cmentarz był już nieczynny. Oparkanienie ze siatki drucianej zostało przez lokalną ludność cywilną rozebrane, jak również wszelkie wszelkie nagrobki znajdujące się na tej nekropoli zostały zniszczone. Podano informację, że teren ten częstokroć był używany jako pastwisko dla kóz. Jednak informację o kozach i pastwisku przekreślono długopisem w maszynopisie.
Murowana kostnica z cegły została rozebrana na polecenie Powiatowego Zarządu Rolnictwa w Bydgoszczy z dnia 07.08. 1956 roku.
W następnego maszynopisu z napisem "Fordon data 13 października 1957 r. " dowiadujemy się, że "... w sprawie podjęcia uchwały zamknięcia nieczynnych cmentarzy wyznaniowych położonych na terenie tut. miasta Prezydium M.R.N. na posiedzeniu w dniu 10 października br. w wolnych wnioskach postanowiło cmentarz ewangelicki przy ul. Cmentarnej pozostawić jako otwarty z uwagi na to że, na terenie miasta żyje kilka rodzin wyznania ewangelickiego. "
(Źródło APB, Grobownictwo - ewidencja cmentarzy wyznaniowych, sp r. Inwentaryzacji i opieki nad grobami wojennymi i ofiar terroru] materiały statystyczne 1951-1958, 6/903/0/5.4/217)
Przebieg ulicy Cmentarnej w Fordonie, ukazuje stara mapa.
https://staremapy.bydgoszcz.pl/mapy/plan-fordonu-15k-1939/#17/53.15053/18.17617/fordonPlan1939_3857-osm_podklad_czb
Kiedy więc zamknięto cmentarz ewangelicki w dawnym mieście Fordon ? Czy na tak zdewastowanym cmentarzu nadal chowano fordońskich ewangelików, gdzie nie było już nawet kostnicy ?
Cmentarz żydowski w Fordonie, zdjęcie HKFordon, 2013 r.
Cmentarz żydowski w Fordonie podług dokumentu z 27 lipca 1957 roku. Tam, to podano, że jego obszar wynosi 1,48 ha. Jest nieczynny od 1939 roku. Został zniwelowany w 1940 roku przez okupanta z zamiarem urządzenia parku publicznego. Cmentarz ten do 1939 roku był oparkaniony ceglanym murem, który okupant niemiecki rozebrał jak "również usunął wszelkie nagrobki tam znajdujące się, obecnie pozostało 136 drzew iglastych/sosna/. "
(Źródło APB, Grobownictwo - ewidencja cmentarzy wyznaniowych, sp r. Inwentaryzacji i opieki nad grobami wojennymi i ofiar terroru] materiały statystyczne 1951-1958, 6/903/0/5.4/217)
Okazuje się, że informacje te mogą być nieścisłe, gdyż Fordoniacy pamiętali, że jakieś nagrobki /macewy pozostały. Czy Niemcy tam chcieli uczynić park publiczny ? może i tak , ale wtedy by to zrobili w kolejnych latach okupacji.
Na ile informacje, które przytoczyłem z dokumentów, odzwierciedlają rzeczywistą prawdę, tego nie wiem. Najlepiej byłoby dostać się do starszej dokumentacji, niestety do takiej jeszcze nie dotarłem. Czy powierzchnie cmentarne, były tak duże ? Na stronie Lapidaria wygląda to inaczej http://lapidaria.wikidot.com/search:site/q/Fordon
W książce pt. Dzieje Fordonu i okolic czytamy, że " Kościół ewangelicko -unijny nie posiadał żadnych gruntów poza 0,75 ha cmentarza grzebalnego. "
Natomiast w tej samej publikacji podano, że powierzchnia kirkutu wynosiła 1 ha.
(Źródło Dzieje Fordonu i okolic,red. Z. Biegański, Bydgoszcz 1997, s.56, 110 - wersja papierowa, uwaga wersja online ma inną numerację stron.)
Czy fordoński cmentarz ewangelicki rzeczywiście miał 1.34 ha ? może podano to łącznie z obszarem cmentarza więziennego, o nim jednak nic nie wzmiankowano.
Dodano 28.05. 2019.
Pan Michał z Lapidaria. Zapomniane cmentarze Pomorza i Kujaw, zezwolił na publikację swojej uwagi odnośnie powierzchni cmentarza ewaneglickiego, za co serdecznie dziękuję.
"Co do powierzchni cmentarza to z pewnością podano tu obszar całkowity cm katolickiego i cm ewangelickiego. Jeśli obliczyć to z pomocą Geoportalu to ten obszar całkowity wyniósł 1,3 ha. Powierzchnia samego cm ewangelickiego jest/była mniejsza i wyniosłaby ok 0,9 ha."
Jeżeli ktoś z Państwa, wie coś na poruszone tutaj tematy, to proszę pisać na hkfordon1@gmail.com
Proszę także o względne korekty, odniesienia itp.
Linki powiązane
Fordońskie macewy - ( dużo informacji o kirkucie)
O tym co wydarzyło się na więziennym cmentarzu...
Nigdy wcześniej nie opublikowane wspomnienia Fordonianki.
Prowizoryczny cmentarz wojenny w Fordonie.
Historia parafii ewangelickiej w Fordonie z 1897 roku.
poniedziałek, 18 lutego 2019
Pobrano ziemię z Wyszogrodu na Kopiec Piłsudskiego, nieco inny Kopiec miał powstać w Dolinie Śmierci, sprawa ucichła.
Kopiec Niepodległości im. Józefa Piłsudskiego. Widok na
kopiec od zachodu. Całkowita wysokość 35
m. Data budowy 6 sierpnia
1934–9 lipca 1937. Źródło -wikipiedia.
Źródło zdjęcia https://commons.wikimedia.org/wiki/File:KopiecPi%C5%82sudskiego-WidokOdZachodu-POL,_Krak%C3%B3w.jpg Autor Mach240390
W Fordonie dnia 10 października 1935 roku, zebrał sie
Komitet Uczczenia ś.p. Marszałka Józefa
Piłsudskiego w osobach: Burmistrza Wacława Wawrzyniaka, kierownika szkoły
Józefa Augustyna, dr Stefana Buxakowskiego- członka Rady Miejskiej, Stefana Niewiteckiego, członka Zarządu
Miejskiego, Franciszka Płotki -przedstawiciela kupiectwa, Franciszka Schreibera - członka Zarządu Miejskiego oraz inż. Kazimierza
Szymańskiego -przedstawiciela przemysłu.
Powyższy komitet w tymże czasie udał
sie na grodzisko Wyszogród, by pobrać ziemię na kopiec ś.p. Marszałka Piłsudskiego . Ziemia ta nastęnie miała
być zabrana wraz z wycieczką mieszkańców miasta Fordonu w dniu 11 października 1935 r. do
Krakowa na Sowiniec.
Źródło informacji - APB
190/557
Budowa kopca Józefa Piłsudskiego w Krakowie w 1935 roku.
Czy to zdjęcie wykonano w 11. 10. 1935 roku ?
Źródło zdjęcia wikipedia. https://pl.wikipedia.org/wiki/Kopiec_Pi%C5%82sudskiego_w_KrakowieCzy to zdjęcie wykonano w 11. 10. 1935 roku ?
O Kopcu czytamy w
wikipedii, że...
" Po
śmierci marszałka Józefa Piłsudskiego postanowiono kopiec nazwać jego imieniem. Sypanie
zakończono 9 lipca 1937 r. W kopcu złożono ziemię z wszystkich pól bitewnych I wojny światowej, na których walczyli Polacy, w tym ze szczytu Krzemieniuchy. W 1941 r. generalny gubernator Hans
Frank wydał rozkaz
zniwelowania kopca, który nie został wykonany[4]. "
Źródło -wikipeda https://pl.wikipedia.org/wiki/Kopiec_Pi%C5%82sudskiego_w_Krakowie#cite_note-Rocznik_Krakowski_T._52-4
Okazuje się, że z
okresu budowy kopca zachowała się bogata dokumentacja w zbiorach archiwalnych i
prywatnych a w tym i zdjęcia.
Źródło informacji Sochacka
D.; Kraszewska M.; Krakowski kopiec Józefa Piłsudskiego w strukturze
przestrzennej i krajobrazie. PAN, Kraków, nr 4/2009
Może kiedyś uda odnaleźć
się jakieś materiały, gdzie odnajdziemy
wycieczkę z Fordonu, zakładając, że wyjechała z Fordonu.
Przeczytaj artykuł
Kopiec w Dolinie Śmierci - jedyna taka budowla na świecie (
Fordon - Bydgoszcz )
Subskrybuj:
Posty (Atom)